Kupiłam maszynkę do makaronu, wybrałam Kinghoff i to był dobry wybór! Bo chociaż bardzo lubię domowy makaron, to myśl o wałkowaniu i krojeniu ciasta z lekka mnie od takiej pracy odrzucały. Test urządzenia wypadł znakomicie!
No to do pracy!
Potrzebujemy:
2 szklanki mąki (ja wzięłam pszenną, ale tu jest dowolność)
1 łyżeczka soli
2 jajka
2 łyżki wody
mąka do podsypywania
Składniki do ciasta wyrabiamy, można użyć do tego celu robota kuchennego.
Dzielimy je na mniejsze kawałki.
Ustawiamy maszynkę na poziom 1 i wkręcamy ciasto.
Przestawiamy pokrętło na coraz wyższe numery, co powoduje coraz cieńsze wałkowanie.
Placki rozkładamy do przesuszenia.
Zakładamy część tnącą i wybieramy rodzaj grubości makaronu.
Podsuszamy pocięty makaron a potem gotujemy :)
I gotowe! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz